Macierzyństwo jest jak książka - ładna okładka może skrywać romantyczną komedię lubprawdziwy dramat
KAŻDY CZŁOWIEK JEST INNY. Każda mama jest inna,
każda ma inną sytuację aż w końcu każde dziecko jest inne. Co czuje
samotna matka (może mieć męża, ale on w ogóle nie pomaga lub go wcale
nie ma w domu) mająca na głowie dom, psa, kota lub cokolwiek
innego,mająca bardzo wymagające dziecko? A co czuje kobieta,która miała
łatwy poród, jej dziecko jest łatwiejsze w obsłudze niż idealny
książkowy przykład, a mąż ją dosłownie nosi na rękach? Jej dzień zaczyna
się o 6 a kończy o 20 kiedy to dziecko idzie pięknie spać, nie
straszne są im kolki, mąż zajmie się dzieckiem podczas gdy ona może iść
na zakupy i do tego sprzątnie mieszkanie... Jedna kobieta ma słabszą
psychikę, inna jest silną babką. Jedna ma super sytuację życiową , inna
gorszą. Jedna była mega niezależną kobietą, inna nigdy nie miała
potrzeby biegania po fitnessach, kursach ect. I jedna mama będzie
spełniała się w każdej chwili spędzonej z dzieckiem a inna będzie czuła
się uwiązana przy małej istocie,która nie potrafi bez niej żyć. I ja to
rozumiem. Bo sama czasem mam mieszane uczucia i chcę też dla siebie paru
godzin po połowie dnia spędzonego w pracy, a czasem nie mogę się
doczekać czasu spędzonego z moją córką. Nie jest łatwo, nigdy nie było i
myślę, że nigdy nie będzie łatwo być rodzicem. W końcu jesteśmy
odpowiedzialni za nasze dzieci i oprócz zapewniania im podstawowych
potrzeb musi zadbać o ich przyszłość, rozwój i wychowanie. Musimy
pogodzić nasze dotychczasowe życie z życiem nowej istoty,która nierzadko
ma potrzebę bycia najważniejszą. Mam nadzieję, że następnym razem nikt
nie będzie ujednolicał tej otoczki wokół narodzin dziecka. Dla jednych
będzie to katorga, dla innych wielka nagroda a jeszcze dla innych w
sumie to nic wielkiego się nie zmieni. Każdy ma prawo odczuwać to co
odczuwa i nie mieć wyrzutów sumienia,że nie jest Matką Polką lub Matką
Idealną tylko niech sobie pozwoli na bycie Matką Niedoskonałą Pełną
Goryczy i Miłości W Jednym. Moim zdaniem najważniejsze jest nie
krzywdzić dziecka celowo lecz kochać i wspierać, ale jeśli pojawią się
łzy spowodowane trudem macierzyństwa, nie wstydźmy się ich. Czasem warto
też wykrzyczeć swoja złość i rozczarowanie - będzie lżej. A za jakiś
czas obiecuję, będzie dobrze, choćby na ułamek sekundy, ale będzie.
Komentarze
Prześlij komentarz